10 LINII METRA W WARSZAWIE

Przed wyborami kandydaci na prezydenta Warszawy obiecują gruszki na wierzbie. Patryk Jaki ogłasza budowę 2 nowych linii metra w ciągu 1 kadencji. Jacek Wojciechowicz snuje wizje kolejki Monorail. My wysuwamy realną, możliwy do zrealizowania w czasie jednej kadencji propozycję stworzenia działającego systemu połączeń kolejowych z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury.

Justyna Glusman (kandydatka koalicji ruchów miejskich) podczas konferencji prasowej mówiła o propozycjach kontrkandydatów i o naszej koncepcji:

Spotykamy się przy dworcu PKP Śródmieście. Stoimy teraz nad linią metra. Bo przecież metro to nic innego jak kolej pod ziemią. Warszawskie linie kolejowe mogłyby pełnić tę samą funkcję co metro, ale trzeba je zintegrować z siecią transportu miejskiego. Tymczasem stacja Śródmieście nie ma nawet łącznika ze stacją Metro Centrum. To symbol tego, jak nie zintegrowana jest kolej z miastem w Warszawie.

Przywiązaliśmy się do myśli, że metro to coś, co trzeba zbudować od zera – wydrążyć tunele, wybudować stacje. Otóż jest to myślenie błędne. Weźmy na przykład linię średnicową: pozwala ona dojechać na Marszałkowską z Pruszkowa czy Wesołej w czasie poniżej pół godziny. Jest jedno „ale”, o którym opowiedziała Agnieszka Klembowska ze stowarzyszenia Sąsiedzi dla Wesołej:

SKM to fantastyczny środek transportu, niestety – jest zawodny, nieprzewidywalny i jeździ za rzadko. 2 pociągi na godzinę, z których jeden zawsze może się spóźnić albo stanąć w polu, to nie jest wystarczająco dobra oferta. Trzeba ją poprawić – mówiła aktywistka.

Gotowych połączeń kolejowych mamy w Warszawie całą sieć. Jej zalety to:

  • nie trzeba drążyć nowych tuneli, omijać rur, instalacji, wzmacniać fundamentów;
  • nie trzeba kupować gruntów pod infrastrukturę naziemną;
  • nie trzeba budować nowych torowisk.

Mieszkam na Bemowie, które jest przecięte linią kolejową, ale nie ma tam żadnej stacji dla pasażerów – mówił Tomasz Smyczyński z ruchu miejskiego Bemowiacy – od wielu lat nie jesteśmy w stanie się doczekać na stworzenie np. stacji Górczewska.

– W Warszawie kolej jest odwrócona plecami do miasta. Tak kiedyś mówiło się o Wiśle, dziś można tak powiedzieć o kolei. Chcemy to zmienić – mówił Jan Mencwel, prezes Miasto Jest Nasze, pokazując planszę z zaznaczonymi „10 liniami metra”, czyli liniami kolejowymi i dwiema liniami metra połączonymi w jeden schemat transportowy.

Co zatem trzeba zrobić, żeby w krótkim czasie mieć wygodną sieć kolejki miejskiej?

zbudować łączniki między stacjami kolejowymi a przystankami – na przykład prostsze przejście z dworca Śródmieście do „Patelni” i przystanków tramwajowych);
usprawnić kursowanie pociągów – co z tego, że mieszkańcy obrzeży Warszawy mają teoretycznie łatwe połączenie z centrum, skoro częste awarie nie pozwalają ufać w niezawodność tego połączenia?
zbudować jedną dodatkową linię obwodową, która pomoże włączyć do systemu południowe dzielnice Warszawy (Południowa Linia Obwodowa, planowana już w latach 30.)

Jakie cechy będzie miała sieć “10 linii metra”, czyli połączenie w jedną sieć metra i kolei miejskich?

  1. Wygodne przesiadki – zaplanowane węzły przesiadkowe:
    • podziemny łącznik Warszawa Śródmieście – Metro Centrum
    • integracja z komunikacją autobusowa i tramwajowa
    • parkingi P+R dla aut, motocykli i rowerów
    • równe chodniki i najkrótsza droga dojścia dla pieszych
  2. Dostępność dla każdego – korzystanie z peronów musi być możliwe dla osób mających jakiekolwiek trudności w poruszaniu się (ze względu na ciężki bagaż, rower, wózek czy niepełnosprawność ruchową).
  3. Wyższa częstotliwość kursowania pociągów w szczycie komunikacyjnym – to rzecz stanowczo wymagająca poprawy. Nie może być tak, że pasażer nie może dostać się do wagonu z powodu ścisku.
  4. Jak najprostszy system biletów – żeby nikt nie musiał się zastanawiać, czy ma prawo wsiąść do tego czy innego środka transportu.
  5. Nowoczesne i bezpieczne przystanki:
    • oświetlone, zadaszone i monitorowane
    • intuicyjnie oznakowane
    • z elektronicznym systemem informacji pasażerskiej
    • z zainstalowanymi biletomatami
    • punkty handlowo-usługowe

Co Śródmieście ma wspólnego z Nowym Jorkiem?

Nasza akcja “Co ma Śródmieście wspólnego z Nowym Jorkiem?” spodobała się internautom.
W dzisiejszym Metro Warszawa możecie przeczytać krótki wywiad z Szymonem Wróblewskim, który koordynuje działania przy Budżecie Partycypacyjnym w stowarzyszeniu Miasto jest Nasze oraz krótką historię idei Budżetu Partycypacyjnego.

Polecamy lekturę!


Metro Warszawa – Co Śródmieście ma wspólnego z Nowym Jorkiem? A co Praga Północ z Kolonią? A może Bemowo łączy coś z Berlinem?


 

Wnioski na wasze projekty będą przyjmowane do 17 lutego.