Wybory do Rad Osiedli Śródmieście

Wybory do Rad Osiedli 5 czerwca 2016 r.


OSIEDLE III

Mieszkasz między Marszałkowską a Jana Pawła II i między Aleją Solidarności a Alejami Jerozolimskimi? 5 czerwca odbędą się wybory do Twojej Rady Osiedla, chcieliśmy Wam polecić naszych kandydatów.

Nasz program dla Osiedla:

  1. Naszym priorytetem jest łatwa dostępność dla mieszkańców, chcemy być adwokatami Waszych spraw.
  2. Chcemy Parku Mirowskiego otwartego dla rowerów, deskorolek i rolek.
  3. Chcemy wymalowania przejścia dla pieszych na linii Ogród Saski – Plac Żelaznej Bramy. Teraz mieszkańcy przechodzą w tym miejscu „na dziko”, co zagraża ich życiu i zdrowiu.
  4. Chcemy utworzenia ścieżki biegowej łączącej Ogród Saski z Parkiem Mirowskim.
  5. Będziemy pilnowali rewitalizacji Hali Mirowskiej.
  6. Chcemy częstszych patroli Straży Miejskiej w Parku Mirowskim po zmroku.
  7. Będziemy przeciwstawiać się „betonowej płycie” na Placu Defilad. Zależy nam by to miejsce było przyjazne mieszkańcom (więcej zieleni, meble miejskie). Postulujemy budowę w tym miejscu pawilonu dla matek.
  8. Będziemy pilnowali spraw gruntowych i monitorowali warszawską reprywatyzację. Zwroty należą się tylko prawdziwym potomkom przedwojennych właścicieli.
  9. Chcemy zmiany organizacji ruchu na wyjeździe z ulicy Granicznej w Grzybowską- zlikwidowanie zakazu skrętu w lewo.
  10. Chcemy przywrócić życie na skwerze przy pomniku Kościuszki.
  11. Chcemy, aby woreczki na psie odchody były dostępne w Parku Świętokrzyskim i Parku Mirowskim.
Nasi kandydaci:
Karol Perkowski
Hubert Spychalski
Grzegorz Kucias
Dariusz Gniadek
Agnieszka Hawranek
Andrzej Malinowski
Dorota Łada
Michał Pokorski
Sylwia Pokorska
Paweł Kruszewski

ro

OSIEDLE 3


 OSIEDLE V

Zagłosuj na sąsiadów w śródmiejskich wyborach do Rady Osiedla V (Powiśle Północne)!
Wybory już w tą niedzielę – 5 czerwca. Głosować można od 11-19 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 8 przy ul. Kruczkowskiego 12B.

Program dla naszego osiedla:

  1. Chcemy bezpłatnie pracować dla osiedla i naszych sąsiadów, chcemy być adwokatami spraw mieszkańców.
  2. Naszym priorytetem jest zachowanie zielonego charakteru Powiśla, które w ostatnich latach stało się miejscem intensywnej deweloperki, pochłaniającej kurczące się w oczach tereny zielone. Sprzeciwiamy się tak kuriozalnym pomysłom, jak np. dwustumetrowy wieżowiec nad brzegiem Wisły, przy moście średnicowym!
  3. Chcemy pilnować by nie wycinano drzew i zabudowywano parków, szczególnie zależy nam na utrzymaniu w niezmienionej formie ogrodu klasztoru Sióstr Szarytek.
  4. Zabudowa Powiśla powoduje ciągły wzrost liczby aut. Dziko zaparkowane samochody niszczą zieleń, blokują chodniki. Chcemy walczyć z nielegalnym parkowaniem.
  5. Zależy nam na ochronie lokalnych rzemieślników i małych sklepików, których liczba nieustannie się zmniejsza. Dbajmy o nie, ponieważ to między innymi one czynią z Powiśla tak przyjemne miejsce do mieszkania.
  6. Będziemy monitorować warszawską reprywatyzację. Nie zgadzamy się z przejmowaniem kamienic i parków przez handlarzy roszczeniami!
  7. Chcemy konsultacji społecznych z mieszkańcami w sprawie projektu zagospodarowania skweru przy ul. Bartoszewicza oraz przeciwstawiamy się dewastowaniu Skarpy!

osiedle 5


 OSIEDLE VIII

Zagłosuj na sąsiadów. Głosujemy 5 czerwca 2016 r. w godz. 11:00-19:00 w Szkole Podstawowej nr 29, ul. Fabryczna 19. Zagłosuj mądrze i świadomie!

Mikołaj Baliszewski
Andrzej Górz
Mayu Gralińska-Sakai
Krzysztof Herman
Ola Jaworska-Surma
Marek Matczak
Marta Pacyk
Jan Popławski
Alicja Sobkow-Haber
Anna Szklaruk
Joanna Tomaczewicz
Maria Żabicka

osiedl sąsiad


OSIEDLE IX

Mieszkasz na Śródmieściu Południowym? Zagłosuj na kandydatów MJN w wyborach do Rady Osiedla Śródmieście IX! Głos można oddać na maksymalnie 15 kandydatów, czyli tylu, ilu wejdzie w skład Rady Osiedla.

Chcemy bezpłatnie pracować dla naszego osiedla i sąsiadów, aby aktywnie i lojalnie reprezentować głos mieszkańców. Pomożemy w zrównoważonym rozwoju Śródmieścia Południowego jako osiedla z dobrym sąsiedztwem, ładem przestrzennym i czystym powietrzem, a w szczególności:

  1. Będziemy dbać o zachowanie obecnego charakteru Pola Mokotowskiego i poprawę jakości przestrzeni publicznych na jego terenie.
  2. Ochronimy śródmiejskie szkoły, parki i kamienice przed dziką reprywatyzacją, w dalszym ciągu monitorując i nagłaśniając problem skupowania roszczeń.
  3. Zadbamy o ochronę i lepszą promocję śródmiejskich rzemieślników oraz małych lokalnych sklepów. Ich liczba nieustannie się zmniejsza ze szkodą dla unikalnego charakteru dzielnicy.
  4. Podejmiemy walkę z nielegalnym parkowaniem, ponieważ zabudowa Śródmieścia Południowego powoduje ciągły wzrost liczby aut, a dziko zaparkowane samochody niszczą zieleń i blokują chodniki dla pieszych.
  5. Uczynimy Plac Unii Lubelskiej miejscem bardziej bezpiecznym dla pieszych jak i zmotoryzowanych mieszkańców.

13312825_1140716692657393_3959631866422532598_n


 

Siedziby Osiedlowych Komisji Wyborczych
OKW będą czynne w godzinach 11 00 – 19 00.

  • Osiedle Nr I – lokal Rady Osiedla Muranów ul. Nowolipie 9/11
  • Osiedle Nr III – Gimnazjum Nr 42 ul. Twarda 8/12
  • Osiedle Nr IV – Urząd Dzielnicy Śródmieście ul. Nowogrodzka 43
  • Osiedle Nr V – Zespól Szkolno-Przedszkolny Nr 8 ul. Kruczkowskiego 12B
  • Osiedle Nr VI – Urząd Dzielnicy Śródmieście ul. Nowogrodzka 43
  • Osiedle Nr VII – Urząd Dzielnicy Śródmieście ul. Nowogrodzka 43
  • Osiedle Nr VIII – Szkoła Podstawowa Nr 29 ul. Fabryczna 19
  • Osiedle Nr IX – Gimnazjum Nr 36 ul. Polna 7

Nie dla niszczenia Śródmieścia Południowego / Warszawa to nie Dubaj

Biuro Planowania Przestrzennego bez niezbędnych analiz i konsultacji po 6 latach opracowywania chce uchwalić plan, który można sprowadzić do hasła: zabudujmy każdy wolny skwer w Śródmieściu Południowym wieżowcami po 150-240 metrów. Autorzy planu nie ukrywają, że robią to na życzenie inwestorów m.in. arcybiskupa Nycza. To jeden z nielicznych zachowanych fragmentów przedwojennego miasta ze zwartą niską zabudową. Kiedyś na Warszawę mówiło się Paryż Północy. Nie chcemy, by dzisiaj mówiło się na nią Dubaj Północy.

Odrzucono większość wniosków mieszkańców m.in. dotyczących zachowania ogrodu na skrzyżowaniu Emilii Plater i Wspólnej, stworzenia przestrzeni publicznych w okolicy Emilii Plater oraz zakazu nadbudowywania Elektrimu i Marriota – naszym zdaniem bardzo udanych realizacji. W opracowaniu planu nie uwzględniono również analiz środowiskowych. Przypomnijmy, iż na północ od Alei Jerozolimskich także planowane są bardzo wysokie budynki, które mają zakryć Pałac Kultury. Inny obszar wysokiej zabudowy powstaje właśnie na Woli. Całość nie tworzy żadnej spójnej koncepcji architektonicznej i prowadzi do degradacji tej części miasta.

Przyjdź na Komisję Ładu Przestrzennego Dzielnicy Śródmieście i wyraź swój sprzeciw wobec tego, że miasto meblują nam deweloperzy bez konsultacji z mieszkańcami.


25 stycznia 2016, 16:30

Urząd Dzielnicy Śródmieście, ul. Nowogrodzka 43



Projekt planu: http://bip.warszawa.pl/Menu_przedmiotowe/ogloszenia/plany_zagospodarowania/mpzp_Srodmiescia_Pd_w_rejonie_Poznanskiej_wylozenie.htm

Wykaz uwag złożonych przez mieszkańców: http://konsultacje.um.warszawa.pl/content/rejon-ulicy-poznanskiej-srodmiescie-wykaz-uwag-0

Potrzebny nam plan dla Śródmieścia

Dzisiejsza Gazeta Stołeczna publikuje list Mikołaja Baliszewskiego członka naszego stowarzyszenia i zastępcy dyrektora Biblioteki Narodowej ds. rozwoju na temat potrzeby stworzenia parku kulturowego obejmującego Śródmieście Południowe – szczególnie założenie MDMu i unikalną wielkomiejską zabudowę z przełomu XIX i XX wieku. Powinien to być pierwszy krok do rewitalizacji tej części miasta. To również szansa na stworzenie prawdziwego centrum Warszawy. Wrocław, Kraków i Łódź już wprowadziły takie rozwiązanie. Zapraszamy zainteresowane środowiska do zorganizowania debaty o tym jak chronić dziedzictwo z czasów odbudowy.

Cały tekst poniżej:

POTRZEBNY NAM PLAN DLA ŚRÓDMIEŚCIA

W tych dniach mija 70. rocznica przyjazdu do zrujnowanego miasta Grupy Operacyjnej „Warszawa”, którą tworzyli późniejsi autorzy MDM-u i Muranowa: J. Sigalin, B. Lachert i L. Niemojewski. Grupa została upoważniona przez PKWN do rozpoznania zniszczeń Warszawy i rozpoczęcia organizacji odbudowy. W styczniu 1945 ostatecznie odrzucono koncepcję przeniesienia stolicy do Łodzi, a prof. Jan Zachwatowicz otrzymał mandat na utworzenie Biura Organizacji Odbudowy Warszawy. W lutym przekształcono je w Biuro Odbudowy Stolicy. Dużo powiedziano o politycznym wymiarze decyzji nowych władz związanych z kształtem odbudowy Warszawy – jednak wymiar czysto ludzki tej historii uderza i budzi głęboki szacunek. Siła motywacji młodych ludzi wobec bezmiaru zniszczeń miasta i wielkość wyzwania, przed jakim stanęli, w porównaniu do dzisiejszych problemów naszej rzeczywistości, nie przestaje mnie zawstydzać.

Osobiste spojrzenie na ten fragment historii Warszawy zawdzięczam mojemu dziadkowi, inż. Aleksandrowi Mostowskiemu. Jako 31-letni absolwent wydziału dróg i mostów Politechniki Warszawskiej jeszcze w lutym wszedł w skład 3-osobowego zespołu projektującego odbudowę Mostu Poniatowskiego. O wymiarze przedsięwzięcia niech świadczy to, że gotowa przeprawa została otwarta już 22 lipca następnego roku. Przez kolejne lata dziadek zajmował się projektowaniem – trasy W-Z, odbudowy Zboru Ewangelicko-Augsburskiego, czy Zamku Ujazdowskiego. Najbardziej był dumny z unikalnego na skalę światową odcięcia od fundamentów i obrócenia o 74 stopnie Pałacu Lubomirskich, tak by budynek zamykał oś Saską. W ciągu 7 tygodni przesuwania pałacu po stalowej konstrukcji zbudowanej wg autorskiej koncepcji w całym budynku nie pękła ani jedna szyba.

Ten tekst piszę dzisiaj w poczuciu obowiązku. Może brzmi to patetycznie, ale mamy dług wobec wszystkich, którzy wzięli udział w niewyobrażalnym dziele odbudowy. Wobec trójek murarskich, inżynierów i kreślarzy, artystów plastyków, architektów i urbanistów, którzy dokonali w naszym mieście realnych cudów.

Ćwierć wieku od transformacji ustrojowej najważniejsze arterie stolicy przypominają ulice miast trzeciego świata. Główny urzędnik opiekujący się estetyką miasta z goryczą ogłasza kolejną przegraną walkę z nielegalną reklamą wielkoformatową na pl. Konstytucji. Każdy wolny fragment elewacji w Warszawie służy za nośnik citylightu, billboardu i panelu diodowego. Codziennie mijam witryny zaklejone według obowiązujących kanonów rodzimej kultury wizualnej foliami przedstawiającymi najniższe oprocentowanie kredytu, monstrualną kiełbasę lub luksusowe fryzury. Elegancki wystrój ulic i skwerów udają pokraczne donice z chwastami. Pod zabytkową kamienicą w której mieszkam od lat stoi karykaturalna buda pomysłowo, bo selektywnie, obłożona panelami imitującymi glazurę łazienkową. Nikomu nie przeszkadza wykorzystywanie balkonów do wieszania banerów. Gwałcone są założenia urbanistyczne i architektoniczne, czego najjaskrawszymi przykładami niech będą parking miejski na pl. Konstytucji i zabudowa podcieni na pl. Zbawiciela. Niszczone są zabytkowe już dekoracje – np. mozaika w dawnym sklepie rybnym, przekształconym obecnie w modną piekarnię. Do annałów przejdzie z pewnością rozebranie stuletniej, secesyjnej hali Koszyki, której „odbudowa” ma szansę już niedługo zostać symbolem deweloperskiej doktryny konserwacji zabytków. Kreatywną urbanistyką można za to nazwać wciśnięcie luksusowego domu handlowego w placyk przy ul. Brackiej i zastąpienie niskiego pawilonu Super Samu wieżowcem.

Degradacja tkanki miejskiej w Śródmieściu Południowym wymaga szybkich działań. Wielkimi krokami nadchodzi ustawa o rewitalizacji i środki zarezerwowane na nią w funduszach unijnych. To najwyższy czas na rozpoczęcie prac nad stworzeniem w Śródmieściu Południowym parku kulturowego. Jest to najskuteczniejsze narzędzie prawne kontroli jakości przestrzeni miejskiej. Plan ochrony tego parku powinien zawierać przepisy dotyczące m.in. dopuszczalnej zabudowy, ograniczenia form i rozmiarów reklamy zewnętrznej i szyldów oraz zakaz zaklejania witryn. Wprowadzenie lokalnych regulacji pozwoli wymierzać wysokie grzywny tym, którzy nie traktują przestrzeni publicznej jako dobra wspólnego.

Są do tego oczywiste podstawy. Obszar Śródmieścia Południowego jest unikalnym, obok starej Pragi, skupiskiem cudem ocalałej, autentycznej tkanki miejskiej. Przedwojenna i socrealistyczna zabudowa zamknięta w historycznym układzie urbanistycznym od czasów regulacji zaplanowanych w Biurze Odbudowy Stolicy nie doczekała się jeszcze należnej troski. Mądra rewitalizacja może przecież przyspieszyć rozpoczęty proces krystalizowania się prawdziwego centrum, które jest tak miastu potrzebne. Iskierką nadziei na zmianę obojętnego nastawienia jest odstąpienie od likwidacji osiedla domków fińskich na Jazdowie, pamiątki po czasach odbudowy stolicy.

Obszar który należy objąć ochroną to śródmiejski trójkąt – gwiaździsty układ ulic dziedziczący linię fortyfikacji i dróg z końca XVIII wieku, z wpisaną w niego osią stanisławowską. W to historyczne założenie, subtelnie uszanowane przez powojennych urbanistów, wpisane zostały osiedle Latawiec z placem Zbawiciela, MDM czy dzielnica ministerstw wzdłuż ul. Kruczej. Warszawski palimpsest wielkomiejskiej architektury z przełomu XIX i XX w. i wyjątkowych, bo kompletnych, socrealistycznych założeń urbanistycznych lat 50. to skarb, którego nie możemy dłużej zaniedbywać.

Zasięg chronionego obszaru i szczegółowy plan jego rewitalizacji powinien być przedmiotem publicznej debaty. Rozpocznijmy pracę od konferencji eksperckiej z udziałem krytyków architektury, urzędników i aktywistów miejskich. Wzorem będą dla nas Kraków i Wrocław, a ostatnio Poznań i Łódź, które też rozpoczęły pracę nad ustanowieniem parków kulturowych. Mamy z czego być w Stolicy dumni. Ochrońmy to unikalne dziedzictwo.