Gazeta Wyborcza ujawnia kolejne szczegóły działalności duetu wysokiego urzędnika warszawskiego ratusza, który decydował o zwrotach Jakuba Rudnickiego i mecenasa Roberta Nowaczyka. Wielki szacunek za kawał świetnej roboty śledczej dla redaktor Iwony Szpali i Małgorzaty Zubik. Jest dla nas oczywiste, że nie mogą oni działać bez cichego przyzwolenia Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zbliża się dzień, w którym poznamy całą prawdę o warszawskim układzie reprywatyzacyjnym. To wielki dzień dla naszej lokalnej demokracji.
“Wróćmy do Warszawy. O niedużą kamienicę przy Marszałkowskiej 43 starają się dwie panie z Francji. Przed sądem twierdzą, że podczas robienia porządków znalazły testament sprzed lat.
Ale lokatorzy Marszałkowskiej znali właścicielkę, nigdy się nie wyprowadziła z kamienicy, zmarła samotnie. Rozpoczynają śledztwo. Odnajdują spadkobierczynie z Francji, ale w kalendarzu coś się nie zgadza. – Pełnomocnictwo do spraw kamienicy panie z Francji dały w 2004 r., a w sądzie zeznały, że testament znalazły dopiero w 2006 r. – zwraca uwagę jedna z lokatorek.
W grudniu 2010 r. Jakub Rudnicki podpisuje decyzję o reprywatyzacji kamienicy. Lokatorzy komunalni dostają wypowiedzenia umowy najmu, zaczynają się procesy o eksmisję. W sądzie po raz pierwszy słyszą, że kamienica ma już nowego właściciela. Nazwisko identyczne z nazwiskiem wieloletniego urzędnika od reprywatyzacji. I nie jest to zbieg okoliczności.
Mec. Robert Nowaczyk tym razem reprezentuje Adama Rudnickiego, brata Jakuba. W sierpniu 2014 r. w jego imieniu kupuje kamienicę. Kilka miesięcy później ponownie występuje w imieniu Adama Rudnickiego – tym razem sprzedaje Marszałkowską 43 swojej bliskiej znajomej. Jest ona też wspólniczką spółki, w której zarządzie zasiada adwokat Nowaczyk.”
cały artykuł: http://wyborcza.pl/magazyn/1,124059,20572140,uklad-warszawski-czy-reprywatyzacja-w-stolicy-zatrzesie-polska.html