Kropla drąży beton? Wygląda na to, że tak! Jednak nie będzie betonowej pustyni na placu Defilad!

Wszystko wskazuje na to, że udało się doprowadzić do “nowego otwarcia” w sprawie placu Defilad. Wczoraj odbyło się spotkanie z architektem Thomasem Pheiferem, grupą ekspertów oraz decydentami. Braliśmy w nim udział, podobnie jak w otwartej debacie która odbyła się dzień wcześniej. Broniliśmy tam zdania wielu mieszkańców Warszawy, że na placu musi być zieleń i inne elementy, które uczynią to miejsce przyjaznym i sprawią, że będzie to plac miejski na który chce się przyjść i spędzić tam czas.

 Większość z tych postulatów została zawarta w przyjętych przez zespół ekspertów wytycznych do dalszego projektowania placu. Zapisano tam m.in. że „zieleń jest niezwykle ważna” i powinna sprawiać, że na placu „nie będzie pustki” Sam plac powinien dawać „oddech urbanistyczny” i dobrze powiązany z otoczeniem (m.in. poprzez przejścia dla pieszych oraz połączenie z Parkiem Świętokrzyskim).
Dodatkowo, decydenci nie wykluczyli zmian w planie zagospodarowania jeśli będzie to konieczne oraz rozpisania konkursu architektonicznego na sam plac (na razie architekt budynku MSN Thomas Phifer przedstawia jedynie nie zobowiązujące „koncepcje”).
A co najważniejsze – zapowiedziano, że odbędą się konsultacje społeczne! Nie byłoby by ich gdyby nie wniosek, pod którym podpisało się prawie 1,5 tys. warszawiaków. DZIĘKUJEMY! To nasz wspólny sukces. Pokazaliśmy, że nie można projektować miasta ignorując potrzeby mieszkańców. My będziemy drążyć temat dalej i naciskać, żeby ustalenia były respektowane i powstał jak najlepszy projekt, z którego wszyscy będziemy dumni i przede wszystkim będziemy chcieli na ten plac przychodzić.

Czy jest szansa, że Żoliborz doczeka się prawdziwej rowerowej rewolucji?

Jeszcze tylko do 19 lutego można zgłaszać uwagi do projektu sieci rowerowej i pieszej w naszej dzielnicy. To będzie duży sukces, jeśli choć część tych planów zostanie zrealizowana. Teraz ważne jest, aby mieszkańcy również zabrali głos i powiedzieli władzom jak i gdzie ścieżki mają być poprowadzone.

Wczoraj odbyło się trzecie, ostatnie spotkanie konsultacyjne, na którym osoby z Miasto Jest Nasze ‪#‎Żoliborz przedstawiły uwagi do projektu.

W naszej opinii:

  • Brakuje połączeń tras rowerowych ze ścieżkami biegnącymi wzdłuż Wisły – przez ulicę Krasińskiego i ulicę Krajewskiego, to ważne połączenie m.in z centrum miasta.
  • Małe ulice Żoliborza nie potrzebują budowania dodatkowych tras rowerowych ponieważ ruch jest tam niewielki. W ten sposób nie będą likwidowane miejsca parkingowe dla mieszkańców.
  • Poprowadzenie trasy rowerowej w pasie zieleni po środku ulicy Krasińskiego na odcinku Plac Wilsona-Wybrzeże Gdyńskie jest niebezpiecznym rozwiązaniem dla użytkowników. Naszym zdaniem lepsze byłoby prowadzenie tras rowerowych w jezdni, która ma wystarczającą do tego szerokość. Konieczne jest przy tym prawidłowe ich oznaczenie.
  • Zmiana organizacji małych ulic jak np. Kaniowskiej i Mierosławskiego w ulice jednokierunkowe z kontraruchem (rowery jeżdżace pod prąd) pozwoli na zwiększenie ilości miejsca dla pieszych na chodnikach. Obecnie samochody parkując na chodniku zabierają miejsce pieszym!
  • Jesteśmy przeciwko wycince drzew przy budowie ścieżki rowerowej na odcinku Plac Inwalidów-Zajączka. Wyznaczenie pasa ruchu rowerowego w jezdni będzie wystarczające.
  • Okolice ulicy Szamockiej i ZUS także powinny mieć swoje trasy rowerowe, w okolicy powstał ekologiczny kompleks biurowy z zadaszonym parkingiem rowerowym, to także okolice Żoliborza Artystycznego, które zostały zupełnie pominięte w planach dla dzielnicy.

Czekamy na wasze uwagi i propozycje. Zachęcamy do zapoznania się z projektem i przesyłania uwag.


Materiał dostępny jest pod linkiem: http://www.konsultacje.um.warszawa.pl/…/rowerem-i-pieszo-po…