Mamy 4 lata!

Stuknął nam taki jubileusz!

Przez te 4 lata wydarzyło się tak dużo, że wydaje nam się, jakby to była cała epoka. Żyjemy w odrobinę lepszym mieście i jesteśmy dumni, że mogliśmy się do tego przyczynić. Ale wiele jeszcze przed nami. I wiecie co? To nas właśnie cieszy najbardziej. Bo mamy masę energii i pomysłów na to, jak dalej walczyć o lepsze miasto. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają i w nas wierzą – to dzięki Wam nam się chce.

Jeśli chcecie nam zrobić prezent na urodziny, wesprzyjcie nas choćby drobną wpłatą: http://wspieraj.miastojestnasze.org
Pamiętajcie – utrzymujemy się tylko z darowizn i składek członkowskich.

Za to że mogliśmy w fajnej atmosferze świętować nasze urodziny dziękujemy Inne Beczki , Bazar Kocha i Kubie Kozakowi.

Presja ma sens! – komentarz MJN do założeń ustawy reprywatyzacyjnej

Pisaliśmy, protestowaliśmy, narażaliśmy się możnym i elitom. Przez jednych byliśmy pozywani, przez drugich nazywani “cynglami PiS”, a przez trzecich “oszalałymi lewakami”. Nie poddaliśmy się, bo wiedzieliśmy, że racja jest po naszej stronie. I stało się. Zaprezentowane dziś w Ministerstwie Sprawiedliwości założenia ustawy reprywatyzacyjnej realizują nasze postulaty, które zgłaszaliśmy już ponad rok temu!

Jesteśmy dumni z pracy wszystkich członków naszego stowarzyszenia, którzy przyczynili się do tego sukcesu. Jeszcze kilka lat temu o reprywatyzacji słyszała garstka wtajemniczonych. Jeszcze rok temu przez najwyższych urzędników miasta, w tym panią Prezydent, była nazywana “normalną”. Dziś wygląda na to, że po tylu latach, późno, ale jednak , jest powszechna zgoda co do tego, że ten proceder bez daleko idących regulacji ma wymiar patologiczny. I jest też wola polityczna, by go ukrócić. Odejdziemy od coraz mniej zrozumiałej dla wielu osób restytucji w stronę zadośćuczynień dla dawnych właścicieli. Będziemy wreszcie żyć w normalnym mieście, w którym grunty nie trafiają nagle z rąk do rąk, a garstka ludzie nie bogaci się na dziurawych przepisach kosztem innych.

PS. Panie ministrze Patryk Jaki, możemy się nie zgadzać w wielu sprawach, ale za to – szacunek.

Piesza Masa Krytyczna – 30.09

W ostatnią sobotę września o 12:00 spod Palmy wystartuje Piesza Masa Krytyczna!

Dlaczego idziemy? Bo wszyscy jesteśmy pieszymi, a jednak piesi w Warszawie nie są traktowani uczciwie.

Chodniki notorycznie są nierówne, niedostatecznie odśnieżane, źle odwadniane, zbyt wąskie, zastawione samochodami lub innymi przeszkodami. W wielu miejscach brakuje przejść dla pieszych, a istniejące przejścia są niebezpieczne. Nielegalne parkowanie ogranicza widoczność, a rozpędzone auta nie udzielają pierwszeństwa.

Skutki bywają tragiczne. 61% osób, które giną na warszawskich drogach to piesi. 2/3 śmiertelnych potrąceń ma miejsce na zebrach.

Mamy dosyć tych zatrważających statystyk! Domagamy się bezpiecznego i komfortowego ruchu pieszego. Domagamy się traktowania pieszych poważnie przez władze miasta.

Dlatego zapraszamy na Pieszą Masę Krytyczną. W sobotę 30 września o 12:00 zbierzemy się na rondzie de Gaulle’a i przejdziemy przez centrum Warszawy do siedziby Zarządu Dróg Miejskich, by przypomnieć urzędnikom o tym najważniejszym, ale najbardziej zaniedbywanym sposobie komunikacji. Dołącz do nas! Nasza trasa będzie pokazywać najczęstsze problemy pieszych, takie jak wąskie i zastawione chodniki, nieuporządkowane parkowanie, niepotrzebne krawężniki i schody oraz brak przejść naziemnych.

Jesteśmy zawiązaną ad hoc grupą warszawiaków i warszawianek, którzy mają dość spychania potrzeb pieszych na margines polityki komunikacyjnej miasta. Reprezentujemy wszystkich, którzy mają dość niewygodnych przesiadek, przeciskania się między autami i uskakiwania przed rowerami na chodnikach, a także tych, którzy z powodu nieodpowiedniej infrastruktury pieszej ograniczają wychodzenie z domu lub muszą z niego zupełnie zrezygnować.

CHODŹCIE Z NAMI!
#PieszaWarszawa